Usiadłam wygodnie na kanapie,
przykryłam się kocem, włączyłam telewizor.
Siedze.
Z ręcznikiem
na głowie i w za dużej bluzie, oglądam to co lubię i rozmyślam.
Zastanawiałam się, zastranawiam się dalej i wydaje mi
się, że to właśnie one wpłyneły na powstanie bloga i rozwijanie mojej pasji.Właściwie to nawet chyba ją zapoczatkowały. PROGRAMY KULINARNE, tak to o nich mowa
Nie pogardze żadnym, chociaż po obejrzeniu kilku
odcinków, a czasami nawet jednego, jestem w stanie stwierdzić, któe sa dla mnie atrakcyjne, a które mniej. Z racji tego, że oglądam ich wiele, postanowiłam rozpoczac cykl opisujący programy kulinarne. Myślę nawet nad tym by utworzyć osobny dział na blogu, ale to wszystko przed nami. Ja zastanowię się nad formą, a wy podsyłajcie propozycje programów. Ja mam kliku faworytów o których bym chciała napisać, czekam również na wasze propozycje ;d
Dziś małe szarlotki w formie
babeczek.
Może dzieciaki zaraz wrócą ze
szkoły, zmęczony mąż wróci pracy, chcesz zrobić rodzicą
przyjemność albo chłopak to łakomczuch, idealne rozwiązanie na
słodką przekąskę, deser.
Zapraszam...